Korelacja między alimentami a rentą rodzinną.

W sytuacjach, gdy małżonkowie się rozwodzą, a jeden z nich otrzymuje alimenty, pojawia się pytanie: co stanie się z tym wsparciem w razie śmierci byłego małżonka? Czy rozwiedziony małżonek może ubiegać się o rentę rodzinną, jeśli wcześniej otrzymywał alimenty? Sprawa wydaje się skomplikowana, ale przepisy prawa jasno regulują te kwestie. W niniejszym artykule przyjrzymy się, jakie są zależności między obowiązkiem alimentacyjnym a prawem do renty rodzinnej na podstawie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 października 2017 r., oraz przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Stan faktyczny sprawy

W sprawie rozpatrzonej przez Sąd Najwyższy, G.S. wystąpiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) o przyznanie renty rodzinnej po zmarłym byłym mężu, B.S. Małżonkowie rozwiedli się w 2004 roku z wyłącznej winy B.S., który po rozwodzie miał płacić alimenty na córki, a także przekazywać drobne kwoty na rzecz G.S., choć obowiązek alimentacyjny nie został formalnie ustalony przez sąd.

Po rozwodzie B.S. mieszkał w wydzielonej części domu wspólnie z G.S., która sporadycznie opiekowała się nim, przygotowywała posiłki oraz prała jego ubrania. B.S. nieregularnie przekazywał pieniądze swojej byłej żonie, które głównie były przeznaczane na utrzymanie domu oraz bieżące wydatki. G.S. argumentowała, że pieniądze te miały charakter alimentów, dlatego powinna otrzymać prawo do renty rodzinnej.

ZUS odmówił przyznania renty, uzasadniając, że brak było formalnego obowiązku alimentacyjnego między byłymi małżonkami w dniu śmierci B.S. Sąd Okręgowy zmienił decyzję ZUS, przyznając G.S. rentę rodzinną, ale Sąd Apelacyjny uchylił ten wyrok, uznając, że środki przekazywane przez B.S. nie miały charakteru alimentów, a raczej były udziałem w kosztach utrzymania nieruchomości. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.

Relacja między alimentami a rentą rodzinną

Spór dotyczył interpretacji art. 70 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z tym przepisem, rozwiedziona małżonka może ubiegać się o rentę rodzinną, jeśli w dniu śmierci byłego męża miała zasądzone prawo do alimentów. Zasadnicze pytanie w tej sprawie brzmiało: czy nieregularne, dobrowolne przekazywanie pieniędzy przez B.S. może zostać uznane za alimenty w rozumieniu przepisów?

Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu zauważył, że prawo do renty rodzinnej rozwiedzionego małżonka jest wyjątkiem od ogólnej zasady. Aby uzyskać rentę, niezbędne jest spełnienie dwóch warunków:

  1. Istnienie ustawowego obowiązku alimentacyjnego (zgodnie z art. 60 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego).
  2. Konkretna umowa między stronami regulująca ten obowiązek.

W omawianej sprawie nie zostało wykazane, że B.S. formalnie miał obowiązek alimentacyjny wobec G.S., a przekazywane kwoty nie były ściśle związane z alimentacją, ale raczej z kosztami wspólnego utrzymania nieruchomości. Sąd podkreślił, że samo przekazywanie pieniędzy nie wystarcza, aby uznać to za realizację obowiązku alimentacyjnego – musi być ono zgodne z ustaleniami wynikającymi z przepisów prawa.

Co mówi prawo? Art. 70 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS

Art. 70 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stanowi, że rozwiedziona małżonka ma prawo do renty rodzinnej, jeśli w dniu śmierci męża miała prawo do alimentów ustalone wyrokiem lub ugodą sądową.

Warto tu podkreślić, że przepisy te wprost wymagają formalnego ustalenia obowiązku alimentacyjnego – czy to przez wyrok sądowy, czy przez umowę sądową. Dobrowolne świadczenie finansowe, oparte na luźnych ustaleniach między stronami, nie daje prawa do renty rodzinnej, nawet jeśli było realizowane w sposób regularny.

Wnioski Sądu Najwyższego

Sąd Najwyższy podtrzymał stanowisko Sądu Apelacyjnego, oddalając skargę kasacyjną G.S. Kluczową konkluzją było to, że prawo do renty rodzinnej rozwiedzionego małżonka jest uzależnione od formalnego istnienia obowiązku alimentacyjnego w dniu śmierci męża. W omawianej sprawie taki obowiązek nie został formalnie ustalony, a przekazywane kwoty nie miały charakteru alimentów, ale były związane z kosztami utrzymania wspólnego domu.

Sąd podkreślił, że nie każde świadczenie finansowe między byłymi małżonkami można uznać za alimenty. Alimentacja musi być wyraźnie określona przez prawo, a jej dobrowolna forma bez umowy sądowej nie jest wystarczająca, by uzyskać prawo do renty rodzinnej.

Chcesz wiedzieć więcej? Zapraszamy do kontaktu!

Zdjęcie: unsplash.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *